http://www.facebook.pl/detailingtester
No własnie, czy aby napewno? Iron-X w opini wielu użytkowników jest najlepszym środkiem do usuwania zanieczyszczeń metalicznych. Faktycznie produkt jest świetny, dogłebnie czysci i tam gdzie wiele produktów nie znajduje już brudu Iron-X potrafi „krwawić”. Ma tylko jedną wade CENA 500 ml kosztuje 69,90 sporo ale otrzymujemy naprawde dobry środek.
Ok,ok a gdy ktoś niechce wydać tyle pieniedzy na tego typu środek? Jest kilka propozycji ze średniej półki cenowej ale te porównam innym razem.
Dziś do nierównej walki z Iron-Xem staje produkt którego 700 ml kosztuje 12 zł!!!!!!!!!!!!!!!!
Produktem który będzie próbował zdetronizować króla będzie K2 ROTON.
Do dnia dzisiejszego K2 kojażyło mi się tylko z Hołowczycem i pastą Tempo, ale dzisiejszy test dużo zmienił.
Sam produkt K2 otrzymujemy w kartoniku, butelka wyglada ok , atomizer daje bardzo fajna mgiełke.
Test bedzie wygladał nastepująco. 2 rundy k2 i poprawka Iron-X.
Zaczynamy pierwsza runda K2 bezdotykowo.
Druga runda K2+ pedzelkowanie
I felga po dwóch rundach wygladała bardzo dobrze
Czas na poprawke Ironem
Ok i koło po Ironie. Iron nie znalazł praktycznie nic po Rotonie który spisał się świetnie! Ok felgi były mało brudne, ale doczyscił jest perfekcyjnie.
Czas na trudniejszy test 🙂
Niestety sam nie mam takich felg i musiałem udać sie do sąsiada z zapytaniem czy moge umyć jego felgi? Mina sąsiada bezcenna 😀
Jak widać wyżej klasyczne „szczurki” którym tak naprawde przydała by się kąpiel w znacznie mocniejszych środkach. Z info od sąsiada nie myte od roku a wczesniej jakiś bezdotyk czyli nie myte wcale 🙂
Zaczynamy Rotonem 2x rundy i poprawka Iron-X.
I spłukujemy
Runda 2 z pędzelkiem.
Efekt po Rotonie
Ok, czas na Irona
I efekt końcowy
Podsumowując. Iron-X to nadal świetny produkt, pewnie jeden z najlepszych na rynku ale K2 Roton jego dzisiejszych konkurent kosztujacy przypomne 12 zł nie ma sie czego wstydzić.
Na regularnie czyszczonej feldze poradził sobie bardzo dobrze, produkt świetnie nadaje się do regularnej pielęgnacji.
Drugi przypadek był trudny mocno zapuszczone felgi , ale myśle ,że jeszcze z 2 podejscia i efekt byłby naprawde dobry.
K2 wypuścił na rynek produkt który może naprawde sporo namieszać. Jest to najtanszy produkt tego typu na rynku (przynajmniej mi znany). Stosunek jakości do ceny jest rewelacyjny.
Kolejne sensowne produkty kosztują przynajmniej 2-3 razy wiecej niż Roton to o czymś świadczy.
Zapraszam na Fanpage http://www.facebook.com/detailingtester
Dla mnie porównanie nie do końca miarodajne. Nie można powiedzieć, że Iron-X miał co poprawiać, z tego względu, że nie wiadomo w ilu podejściach sam by sobie poradził od stanu wyjściowego. Moim zdaniem powinieneś do testu użyć dwóch felg w podobnym stanie i jedną traktować od początku do końca jednym środkiem, a drugą drugim, po czym po tej samej liczbie podejść zamienić konkurentów i wtedy można by powiedzieć, że któryś ze środków miał co poprawiać. Poza tym fajna inicjatywa tego typu blog.
PolubieniePolubienie
Mat, wiele dzieki za komentarz! Masz racje co do testu, rzeczywiscie tak powinno to wygladac. Jednak drugie te bardziej zapuszczone felgi były „pożyczone” od sąsiada i druga strona miała być własnie w ten sposób zrobiona, niestety sąsiad wyjeżdżał i nie miał czasu. W miedzy czasie zrobiłem inne felgi gdzie zaczynałem od Iron-xa i kończyłem Rotonem który tez znalazł „coś” po Iron-xie. Jak będe miał tylko okazje zrobie tak jak piszesz bedzie to bardziej miarodajne. Choć we wpisie bardziej ważne od samego wyniku była cheć pokazania naprawde fajnego produktu od K2. Myśle ,że w tescie który opisałeś wyżej wygrał by mimo wszystko CarPro ale bardzooo nie wielką różnicą, Czyli szykuje się napewno rewanż, tylko czekam na brudne felgi:)
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Felgi sąsiada są najlepsze 😀 czy można liczyć na test tzw Tugi ? 🙂
PS świetny blog fajnie się czyta 🙂 będę tutaj częstym gościem bo testujesz akurat te produkty które mam bądź miałem zamiar zakupić 🙂 dobra robota !
Pozdrawiam ! 🙂
PolubieniePolubienie
Dzieki wielkie za miłe słowa. Tuga sprawdzona na dniach coś tam o niej naskrobie 🙂
PolubieniePolubienie
Roton ma jedną wadę. Strasznie śmierdzi…. Poza tym bardzo dobry środek za niską cenę.
PolubieniePolubienie
Rzeczywiście śmierdzi trochę bardziej od konkurencji. Dla mnie ma też jeszcze jedną wadę ,że jego PH niestety nie jest nawet w okolicach neutralnego. A tak cena miażdży 🙂
PolubieniePolubienie
Czyli wosk np. coli 476s zmyje?
PolubieniePolubienie
Witam
A jak w twoim odczuciu K2 roton w porownaiu do ADBL Vampire?
Miałem do czynienia z bardzo zapuszczonymi felgami (kropki wżarte w lakier) używałem produktu z K2 i dawało radę ale jednak nie do końca, coś tam rozpuszczało te kropki ale jednak cześć została. Dodam ze jestem cierpliwy i pracowałem z jedna felga prawie godz, tzn pędzel i co chwile psikanie Roton K2, ale stwierdziłem ze efekty i tak mnie nie zadowalają i odstawiłem pozostałe 3 felgi. Czy warto kupić ADBL Vampire? Czy ten produkt będzie zdecydowanie silniejszy od K2 roton?
Pozdrawiam
Super Blog !
PolubieniePolubienie
no generalnie jak dla mnie ten roton świetny i to co piszesz, cenowo właśnie wiele ugrywają i jak się regularnie dba o felgi to nawet po jednym razie doczyszczone na błysk więc ja jednak przy rotonie zostaje bo nie ma co kasy wyrzucać
PolubieniePolubienie
A co z aplikacją na lakier ? Krążą mity że daje rade tylko nie można pozwolić przyschnąc 😀
PolubieniePolubienie