Król jest tylko JEDEN? CarPro Iron-X VS?

http://www.facebook.pl/detailingtester

No własnie, czy aby napewno? Iron-X w opini wielu użytkowników jest najlepszym środkiem do usuwania zanieczyszczeń metalicznych. Faktycznie produkt jest świetny, dogłebnie czysci i tam gdzie wiele produktów nie znajduje już brudu Iron-X potrafi „krwawić”. Ma tylko jedną wade CENA 500 ml kosztuje 69,90 sporo ale otrzymujemy naprawde dobry środek.

Ok,ok a gdy ktoś niechce wydać tyle pieniedzy na tego typu środek? Jest kilka propozycji ze średniej półki cenowej ale te porównam innym razem.

Dziś do nierównej walki z Iron-Xem staje produkt którego 700 ml kosztuje 12 zł!!!!!!!!!!!!!!!!

Produktem który będzie próbował zdetronizować króla będzie K2 ROTON.

Do dnia dzisiejszego K2 kojażyło mi się tylko z Hołowczycem i pastą Tempo, ale dzisiejszy test dużo zmienił.

DSC_0123

Sam produkt K2 otrzymujemy w kartoniku, butelka wyglada ok , atomizer daje bardzo fajna mgiełke.

DSC_0087 DSC_0090 DSC_0089 DSC_0088

Test bedzie wygladał nastepująco. 2 rundy k2 i poprawka Iron-X.

Zaczynamy pierwsza runda K2 bezdotykowo.

DSC_0091

DSC_0094DSC_0095 DSC_0099 DSC_0098 DSC_0097 DSC_0096

Druga runda K2+ pedzelkowanie

DSC_0100 DSC_0101

I felga po dwóch rundach wygladała bardzo dobrze

DSC_0102

Czas na poprawke Ironem

DSC_0103

DSC_0104

DSC_0105

Ok i koło po Ironie. Iron nie znalazł praktycznie nic po Rotonie który spisał się świetnie! Ok felgi były mało brudne, ale doczyscił jest perfekcyjnie.

Czas na trudniejszy test 🙂

DSC_0106 DSC_0107

Niestety sam nie mam takich felg i musiałem udać sie do sąsiada z zapytaniem czy moge umyć jego felgi? Mina sąsiada bezcenna 😀

Jak widać wyżej klasyczne „szczurki” którym tak naprawde przydała by się kąpiel w znacznie mocniejszych środkach. Z info od sąsiada nie myte od roku a wczesniej jakiś bezdotyk czyli nie myte wcale 🙂

Zaczynamy Rotonem 2x rundy i poprawka Iron-X.

DSC_0108 DSC_0111 DSC_0110 DSC_0109

I spłukujemy

Runda 2 z pędzelkiem.

DSC_0113 DSC_0115 DSC_0114

Efekt po Rotonie

DSC_0116 DSC_0117

Ok, czas na Irona

DSC_0118 DSC_0120 DSC_0119

I efekt końcowy

DSC_0121 DSC_0122

Podsumowując. Iron-X to nadal świetny produkt, pewnie jeden z najlepszych na rynku ale K2 Roton jego dzisiejszych konkurent kosztujacy przypomne 12 zł nie ma sie czego wstydzić.

Na regularnie czyszczonej feldze poradził sobie bardzo dobrze, produkt świetnie nadaje się do regularnej pielęgnacji.

Drugi przypadek był trudny mocno zapuszczone felgi , ale myśle ,że jeszcze z 2 podejscia i efekt byłby naprawde dobry.

K2 wypuścił na rynek produkt który może naprawde sporo namieszać. Jest to najtanszy produkt tego typu na rynku (przynajmniej mi znany). Stosunek jakości do ceny jest rewelacyjny.

Kolejne sensowne produkty kosztują przynajmniej 2-3 razy wiecej niż Roton to o czymś świadczy.

Zapraszam na Fanpage  http://www.facebook.com/detailingtester

10 uwag do wpisu “Król jest tylko JEDEN? CarPro Iron-X VS?

  1. Dla mnie porównanie nie do końca miarodajne. Nie można powiedzieć, że Iron-X miał co poprawiać, z tego względu, że nie wiadomo w ilu podejściach sam by sobie poradził od stanu wyjściowego. Moim zdaniem powinieneś do testu użyć dwóch felg w podobnym stanie i jedną traktować od początku do końca jednym środkiem, a drugą drugim, po czym po tej samej liczbie podejść zamienić konkurentów i wtedy można by powiedzieć, że któryś ze środków miał co poprawiać. Poza tym fajna inicjatywa tego typu blog.

    Polubienie

    1. Mat, wiele dzieki za komentarz! Masz racje co do testu, rzeczywiscie tak powinno to wygladac. Jednak drugie te bardziej zapuszczone felgi były „pożyczone” od sąsiada i druga strona miała być własnie w ten sposób zrobiona, niestety sąsiad wyjeżdżał i nie miał czasu. W miedzy czasie zrobiłem inne felgi gdzie zaczynałem od Iron-xa i kończyłem Rotonem który tez znalazł „coś” po Iron-xie. Jak będe miał tylko okazje zrobie tak jak piszesz bedzie to bardziej miarodajne. Choć we wpisie bardziej ważne od samego wyniku była cheć pokazania naprawde fajnego produktu od K2. Myśle ,że w tescie który opisałeś wyżej wygrał by mimo wszystko CarPro ale bardzooo nie wielką różnicą, Czyli szykuje się napewno rewanż, tylko czekam na brudne felgi:)
      Pozdrawiam

      Polubienie

  2. Felgi sąsiada są najlepsze 😀 czy można liczyć na test tzw Tugi ? 🙂
    PS świetny blog fajnie się czyta 🙂 będę tutaj częstym gościem bo testujesz akurat te produkty które mam bądź miałem zamiar zakupić 🙂 dobra robota !
    Pozdrawiam ! 🙂

    Polubienie

  3. Witam
    A jak w twoim odczuciu K2 roton w porownaiu do ADBL Vampire?
    Miałem do czynienia z bardzo zapuszczonymi felgami (kropki wżarte w lakier) używałem produktu z K2 i dawało radę ale jednak nie do końca, coś tam rozpuszczało te kropki ale jednak cześć została. Dodam ze jestem cierpliwy i pracowałem z jedna felga prawie godz, tzn pędzel i co chwile psikanie Roton K2, ale stwierdziłem ze efekty i tak mnie nie zadowalają i odstawiłem pozostałe 3 felgi. Czy warto kupić ADBL Vampire? Czy ten produkt będzie zdecydowanie silniejszy od K2 roton?
    Pozdrawiam
    Super Blog !

    Polubienie

  4. no generalnie jak dla mnie ten roton świetny i to co piszesz, cenowo właśnie wiele ugrywają i jak się regularnie dba o felgi to nawet po jednym razie doczyszczone na błysk więc ja jednak przy rotonie zostaje bo nie ma co kasy wyrzucać

    Polubienie

Dodaj komentarz