Test na Króla Zimy. Collinite, Dodo Juice Supernatural Hybrid, Soft99 Fusso 12, Finish Kare

http://www.facebook.pl/detailingtester

Witajcie

Czas na długodystansowy test na króla zimy. Pogoda dopisała i wszystkie woski wylądowały na aucie testowym a konkretnie na masce. Aspekt wizualny zimą schodzi na drugi plan a liczy się zabezpieczenie. Czy ktoś jest w stanie zagrozić Fusso 12 który przynajmniej na papierze daje najdłuższe zabezpieczenie. Zobaczymy

A oto dzisiejsi bohaterowie

Soft99 Fusso 12

Collinite

Dodo Juice Supernatural Hybrid

Finish Kare

Każdy wosk dostał swój aplikator.

Maska podzielona na 4 cześci.

Od lewej: Finish Kare, Soft99 Fusso 12, Collinite, Dodo Juice Supernatural Hybrid

Aplikacja

I maska po dotarciu

Podsumowując

Finish Kare : Najprzyjemniejszy wosk w aplikacji, tutaj coś zepsuć to trzeba się natrudzić. Rewelacyjna śliskość lakieru. Aplikator delikatnie sunie po lakierze. Docieranie najłatwiejsze w teście. Mój pierwszy kontakt z tym woskiem i naprawde miło mnie zaskoczył. Zapach chemiczny ale nie drażniący.

Soft99 Fusso 12: Najbardziej tępy przy aplikacji. Potrzebuje z pośród testowanych wosków najwiecej czasu na związanie z lakierem. Tak jak w przypadku FK bardzo śliska powierzchnia. Najbardziej chemiczny zapach. Docieranie trudniejsze niż w przypadku pozostałych wosków i niestety ma tendencje do zostawiania delikatnych mazów, problem ogólnie znany sam niestety się go nie ustrzegłem. Jedyny wosk w teście który wyraznie przyciemnił swoją cześć maski.

Collinite: Aplikacja coś pomiędzy FK a Fusso. Chemiczny zapach ale nie drażniący. Docieranie również uplasowałbym pomiedzy FK a Fusso. Cieżko było uchwycić ale mam też wrażenie ,że Coli przyciemnił lakier. Śliskość zdecydowanie mniejsza niz w przypadku FK i Fusso.

Dodo Juice Supernatural Hybrid: Najtwardsza konsystencja wosku, do tego stopnia ,że troche cieżko było go nabrać na aplikator. Niesie to za sobą pewien plus, zdecydowanie łatwiej nałożyć nim cienką warstwe. Bardzo dobrze się nim pracuje aplikator łatwo sunie po lakierze. Docieranie bajka żadnych problemów. Śliskość lakieru na poziomie Coli. Jeżeli miałbym szukać z tych 4 wosków ten najlepiej pachnący wybrał bym Dodo.

Pierwszy water test po aplikacji

Jak widać wszystkie woski trzymają świetny poziom.

Jeżeli miałbym wybierać dziś wosk jedynie po samej aplikacji byłby to Finish Kare ewentualnie Dodo.

Będzie to długodystansowy test, prawdopodobnie woski nie będą oszczędzane i często będą widzieć mikroproszek z myjek bezdotykowych. Oczywiście raz po raz również zostaną umyte zgodnie ze sztuka w zależności od warunków.

Jeszcze kropelki…

A najładniejsze chyba po stronie Dodo Juice.

Aktualizacja oczywiście na bieżąco na http://www.facebook.pl/detailingtester